Giganci informatyki w czasach kryzysu

Nie jest źle, mogło być o wiele gorzej - tak można podsumować wyniki finansowe za trzeci kwartał, które przedstawiają największe światowe koncerny technologiczne.

W okresie kryzysu finansowego rynkowi analitycy spodziewali się wszystkiego najgorszego przed opublikowaniem raportów finansowych firm takich, jak AMD, Intel, Nokia czy Google. I tak np. akcje fińskiego komórkowego potentata, który ma blisko 40% rynku aparatów komórkowych w ciągu dwóch miesięcy przed ogłoszeniem październikowych wyników straciły blisko 33% wartości. To "zasługa" szefów Nokii, którzy na początku września ostrzegli inwestorów, że wyniki za III kwartał mogą być gorsze od prognozowanych.

Rynek zdyskontował szybko tę informację. A tymczasem Nokia zaskoczyła, bo choć jej przychody w III kwartale spadły, to tylko o 5% w stosunku do roku ubiegłego. Zysk netto był już jednak niższy aż o 30%. Problemem fińskiego producenta jest to, że firmę tę mocno dotyka zwolnienie dynamiki sprzedaży na rozwiniętych rynkach Europy i Ameryki Północnej. W regionach, gdzie sprzedaż komórek rośnie dziś najszybciej, najlepiej sprzedają się tańsze modele. Zdaniem Olli-Pekka Kallasvuo, szefa Nokii, byłoby naiwnym ignorować to, co się dziej w otoczeniu makroekonomicznym i liczyć, że to nie będzie miało wpływu na wyniki.

Procesory na plus, ERP na minus

Giganci informatyki w czasach kryzysu
Inwestorów zaskoczyło też pozytywnie AMD. Mimo, że ten producent procesorów w III kwartale zanotował stratę w wysokości 67 mln USD przy przychodach blisko 1,8 mld USD. Oznacza to wzrost sprzedaży o 32% w stosunku rocznym. W dodatku oczekiwano, że strata będzie znacznie większa. Po opublikowaniu tych wyników, notowania akcji procesorowej spółki poszybowały o 10% w górę.

Jedyne co w tej sytuacji może martwić szefów AMD to fakt, że jego główny konkurent Intel także miał bardzo udany kwartał. Zysk netto Intela wzrósł do 2 mld USD (1,8 mld USD rok wcześniej, wzrost o 12%). Przychody firmy wyniosły 10,2 mld USD (wzrost o 8%). Jednak Paul Otellini, prezes zarządu Intela przyznał, że już pod koniec września dało się zauważyć na rynku niepokojące sygnały. "To jasne, że kryzys finansowy, powoduje napięcie, co może wpłynąć na nasz biznes" - stwierdził.

Oznaki światowego kryzysu finansowego odczuwa już natomiast niemiecki SAP. Jego szefowie zapowiedzieli, że wyniki finansowe za III kwartale tego roku będą niższe niż wcześniejsze prognozy. "Dobrze radzimy sobie z obsługą podpisanych kontraktów, ale o wiele trudniej jest nam teraz podpisywać nowe. Wiele firm decyduje się bowiem na razie zamrozić planowane inwestycje" - skomentował sytuację Henning Kagermann, jeden z prezesów zarządzających SAP.

Aktualizacja: 24 października 2008 17:56

VMware miał 32 proc. wzrost przychodów w III kwartale br. (do 472 mln USD), a zysk netto wzrósł o 29% do 83 mln USD. W czwartym kwartale firma spodziewa się wzrostu między 42% a 45%, a zysku operacyjnego o 16-18%.

Prognozy przychodów Apple na I kwartał 2009 r. szacowane są na 9-10 mld USD. Steve Jobs, szef Apple, zadowolony z rekordowych wyników w historii nie obawia się wpływu potencjalnego kryzysu, twierdząc, że firma ma najlepszy produkt na rynku, a w banku 25 mld USD gotówki.

Sybase w III kwartale 2008 r. miał 11 proc. wzrost przychodów do 284 mln USD, w tym samym okresie zysk netto wzrósł o 2% do prawie 35 mln USD. W IV kwartale Sybase ma osiągnąć przychody w wysokości 295-305 mln USD, a w całym roku 1,13-1,13 mld USD.

Przychody Microsoftu wzrosły w I kwartale 2009 roku finansowego o 9% do 15,06 mld USD, co przekroczyło oczekiwania analityków (14,78 mld USD). Zysk netto firmy wyniósł 4,37 mld USD. Firma jednak obniżyła jednak nieznacznie swoje oczekiwania wysokości przychodów na drugi kwartał do 17,3-17,8 mld USD z 18 mld USD.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200