Telekomunikacja na kryzys
- Adam Jadczak,
- 23.12.2008
Teleobecność i wideokonferencje to narzędzia, które mogą pomóc firmom odpowiedzieć na obecne wyzwania związane ze spowolnieniem gospodarczym.
Teleobecność i wideokonferencje to narzędzia, które mogą pomóc firmom odpowiedzieć na obecne wyzwania związane ze spowolnieniem gospodarczym.
Jak twierdzą specjaliści z firmy Frost & Sullivan, doświadczenia z czasów poprzednich okresów spowolnienia gospodarczego wskazują, że firmy, które inwestują w rozwiązania teleinformatyczne, są lepiej przygotowane do kryzysu. Zyskują też mocniejszą pozycję w czasie następującego później ożywienia gospodarczego. Czasami pozbawiając konkurentów ich udziałów w rynku.
Korzyści z wideorozmów
Firma oferuje klientom biznesowym funkcje ułatwiające kontakty nie tylko osobom pracującym przy biurku, ale także tym, którzy są poza biurem, np. usługi poczty głosowej i przekierowania rozmów. Firma może wykupić doładowania konta Skype-In/Skype-out (odpowiednio połączenia przychodzące i wychodzące) grupowo i rozdzielać je między członków zespołu, aby umożliwić im wykonywanie tańszych połączeń na telefony stacjonarne i komórkowe. Można też skonfigurować tak numery internetowe, aby klienci i partnerzy mogli dzwonić do firmy z własnych telefonów, a pracownik odbierał je przez Skype. 50 euro to roczny abonament na Skype-in.
Ponadto firmy, które planują redukcje, aby móc przetrwać kryzys, muszą w jakiś sposób zwiększyć wydajność i produktywność pozostałego personelu – a takie możliwości oferują narzędzia komunikacji wizualnej. Teleobecność i wideokonferencje, jako kluczowe elementy współpracy w czasie rzeczywistym, mogą bowiem pomóc organizacjom w szybszym podejmowaniu decyzji biznesowych. Dzięki temu zwiększają ich sprawność i reakcję na wymagania klientów, a jednocześnie umożliwią szybsze osiąganie celów.
Dzięki obecnym rozwiązaniom, teleobecność i wideokonferencje wysokiej rozdzielczości - zwłaszcza w połączeniu z usługami zarządzania - mogą osiągać o wiele wyższe wskaźniki wykorzystania, prowadząc do większych oszczędności i szybszego zwrotu inwestycji.
Dla kogo wideotelefony?
Jak mówi Krzysztof Dobrowolski, dyrektor polskiego oddziału firmy Tandberg, producenta rozwiązań do wiedorozmów i wideokonferencji, najczęściej z takich rozwiązań korzystają firmy rozproszone terytorialnie lub te z rozproszoną geograficznie siecią partnerów. W Polsce największym klientem firmy jest jednak... Ministerstwo Sprawiedliwości. Resort ten oszczędza na podróżach świadków (może ich zdalnie przesłuchać), a zamierza także obniżyć koszty związane z transportem więźniów na sale sądowe. Z rozwiązań Tandberga korzysta też wojsko i kilka innych ministerstw. Jeśli zaś chodzi o firmy komercyjne, to w Polsce największym użytkownikiem rozwiązań do prowadzenia wideorozmów są banki.