Sun Microsystems w rękach IBM?

Znacznie słabiej obie firmy radzą sobie na rynku zewnętrznych systemów pamięci masowych. Według IDC, IBM i Sun odnotowały spadek ich sprzedaży w czwartym kwartale 2008 r. - odpowiednio o 11,3% i 10% - podczas gdy pozostali gracze na tym rynku (EMC, Dell, HP i Hitachi) zyskiwali, najwięcej zaś Dell. Sun dystrybuuje rozwiązania high-end Hitachi, IBM produkuje własne. Ewentualne połączenie doprowadzi zapewne do rozwiązania współpracy z Hitachi, mimo to firma będzie musiała wspierać dawnych klientów Suna stosujących rozwiązania konkurenta.

Oprogramowanie

Mimo, że większość obserwatorów uznaje połączenie IBM i Suna za fuzję dwóch producentów sprzętu, tak naprawdę to ewentualne połączenie części obu firm związanych z produkcją oprogramowania będzie miało większy wpływ na rynek. Komentatorzy uważają, że IBM może preferować swoje rozwiązania kosztem tych Suna. Może tak być np. w przypadku WebSphere i serwera Sun GlassFish, jak również Eclipse i Sun NetBeans IDE, czy wspieranej przez Suna bazy danych MySQL, konkurencyjnej wobec IBM DB2.

Analitycy Forrester Research uważają także, że dział oprogramowania IBM będzie miał duży problem z przełożeniem na konkretne przychody sprzedaży rozwiązań open-source Suna, w tym serwera GlassFish i systemu operacyjnego OpenSolaris. Dodatkowo obie firmy oferują pakiety biurowe oparte na tym samym kodzie OpenOffice - Sun StarOffice i IBM Symphony, która została zintegrowana z Notes/Domino.

Fuzja ta wzbudza także obawy twórców rozwiązań opartych na Java. Przejęcie Suna mogłoby spowodować zmianę sposobu traktowania języka Java nie tylko przez IBM, ale także przez SAP i Oracle, których rozwiązania - odpowiednio Fusion i NetWeaver - w znacznym stopniu opierają się na Javie. Być może zaś IBM - chcąc maksymalizować zyski z inwestycji wycenianej na 6,5 mld USD - będzie chciał destabilizować Javę, aby jak najbardziej "dopiec" SAP i Oracle, którzy musieliby skoncentrować wysiłki na innych standardach.

Analitycy co prawda uspokajają, że proces przejmowania kontroli przez IBM nad rozwojem Javy - na tych samych zasadach, na jakich Microsoft panuje nad rozwojem .NET - potrwa długo i nie będzie łatwy, gdyż Big Blue musi liczyć się z oporem społeczności twórców rozwiązań opartych na tym języku. Na to co jednak faktycznie się stanie trzeba będzie poczekać.


TOP 200