Czy iPhone odniesie sukces?

Sposób dystrybucji

"W USA relatywnie mało osób korzysta ze smartphonów, a większość z tych, którzy korzystają, to klienci biznesowi. iPhone to pierwsze takie urządzenie przeznaczone na rynek masowy" - mówi Chris Hazelton, analityk zajmujący się technologiami mobilnymi w IDC. Jego zdaniem, największy wpływ na zainteresowanie iPhone`m będą mieć opinie pierwszych użytkowników.

Początkowo urządzenie będzie dostępne wyłącznie w Stanach Zjednoczonych, w punktach sprzedaży Apple i AT&T. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, przez pięć lat Amerykanie będą mogli kupić iPhone'a wyłącznie w sieci AT&T. Zdaniem części analityków Apple robi błąd sztucznie ograniczając liczbę wspieranych sieci komórkowych. "Dwie trzecie osób najbardziej zainteresowanych zakupem iPhone`a to abonenci sieci konkurencyjnych wobec AT&T" - twierdzi Mark Donovan z M:Metrics. Według badań tej firmy z iPhone`a chciałoby skorzystać 12,5% abonentów sieci T-Mobile, 8,1% klientów Sprint Nextel i 6,7% Veirzon Wireless. Pojawiły się jednak spekulacje dotyczące ewentualnej umowy Apple i europejskiego Vodafone.

Większość operatorów i producentów konkurencyjnych rozwiązań ma jednak nadzieję na pozytywne przyjęcie iPhone`a na rynku, który jako pionierskie rozwiązanie, może przyczynić się do wzrostu zainteresowania konsumentów dodatkowymi funkcjami oferowanymi w telefonach nowej generacji. To z kolei przełoży się na wzrost przychodów producentów takich urządzeń, jak i operatorów sieci.

Wielkość sprzedaży

"Pierwszy milion telefonów Apple'a sprzeda się bez najmniejszych problemów. Zainteresowanie iPhone`m rośnie już od dawna, ale osiągnięcie założonego poziomu sprzedaży - 10 mln sztuk do końca 2008 r. - może być problematyczne i zależeć od nastawienia klientów" - twierdzi Chris Hazelton. Aktualnie trudno oceniać, czy 10 mln w skali światowej to dużo, czy mało. Biorąc jednak pod uwagę prognozy Gartnera, zakładające, że już niedługo roczna sprzedaż komórek na całym świecie sięgnie 1 mld sztuk, Apple - który dopiero wchodzi na rynek - chcąc zdobyć 1% udziałów przy pomocy jednego tylko urządzenia, ustawia sobie poprzeczkę dosyć wysoko.

Badania Gartnera wskazują jednak na wzrost udziału w rynku komórkowym urządzeń typu smartphone, takich jak iPhone. Do 2008 r. tego typu telefony mają stanowić ok. 20% rynku. Analitycy przewidują też dalszy spadek cen komórek, dzisiaj średnia cena telefonu to ok. 174 USD, a pod koniec 2008 r. będzie to już tylko ok. 161 USD. Tymczasem iPhone ma kosztować 500-600 USD. Wyniki badań przeprowadzonych przez IDC pokazują, że tylko 10% ankietowanych zgadza się zapłacić cenę zaproponowaną przez Apple'a i dodatkowo podpisać dwuletnią umowę z AT&T. Gdyby cena urządzenia była o połowę niższa, zakupem zainteresowanych byłoby niemal 20% respondentów.

Chris Hazelton z IDC wskazuje, że koszty i ograniczenia związane z zakupem urządzenia mogą być największą barierą w osiągnięciu założonej przez Apple wielkości sprzedaży. Także koszty abonamentu (ok. 80 USD miesięcznie), dzięki któremu będzie można w pełni wykorzystać możliwości iPhona'a, mogą przyczynić się do jego niewielkiej popularności.

Więcej o Apple iPhone:

https://www.computerworld.pl/iphone/


TOP 200