Prowadzone od wielu dni negocjacje zarządów obu spółek zakończyły się sukcesem. Transakcja o szacunkowej wartości 13,5 mld USD - realizowana całkowicie w drodze wymiany akcji - zostanie przeprowadzona najpóźniej w II kw. 2005 roku. Do Symanteca należeć będzie 60% akcji powstałej w wyniku fuzji firmy.

Warunki transakcji przewidują, że akcjonariusze Veritas Software otrzymają akcje spółki Symantec, przy zachowaniu współczynnika konwersji na poziomie 1,124. Do rady nadzorczej nowej firmy wejdzie - zgodnie z proporcjami udziałów (60/40) - sześciu przedstawicieli Symanteca i czterech Veritas Software. Szefem nowej spółki Symantec będzie, tak jak dotychczas, John Thompson. To właśnie za jego - blisko sześcioletniej już kadencji - Symantec dokonał przejęć wielu dostawców niszowych rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa. Zastępcą Thompsona będzie Gary Bloom - kierujący obecnie Veritasem.

"Połączenie obu firm spowoduje, że powstanie korporacja skupiająca się na oprogramowaniu infrastrukturalnym - bezpieczeństwa, pamięci masowych i zarządzania infrastrukturą informatyczną. Te sfery mają ze sobą coraz więcej wspólnego, dlatego konstelacja ta nie może dziwić. Z biegiem czasu zapewne nastąpi proces tworzenia grup produktowych wykorzystujących najlepsze technologie dotychczasowych firm. Ponadto, nowopowstała firma dysponować będzie zapewne dużo większym potencjałem jeśli idzie o zakupy kolejnych niszowych dostawców oprogramowania, których produkty mogą potencjalnie uzupełniać połączoną ofertę" - dla Computerworld komentuje Tomasz Słoniewski, analityk IDC.

Kompleksowo znaczy lepiej

Symantec w wyniku połączenia stanie się z dnia na dzień liderem w obszarze w którym nie miał dotychczas szerokich kompetencji - korporacyjnych rozwiązaniach archiwizacji danych i systemach backupowych. Jak pokazują najnowsze wyniki badań IDC, na polu oprogramowania do zarządzania pamięciami masowymi Veritas Software, jest rynkowym numerem dwa (po EMC). Symantec od kilku lat konsekwentnie realizujący politykę wzrostu poprzez akwizycje, po zakończeniu transakcji z Veritasem będzie miał najszerszą na rynku ofertę z zakresu bezpieczeństwa i archiwizacji danych, uwzględniając produkty kierowane do klientów korporacyjnych jak i użytkowników indywidualnych.

"Fuzja wydaje się naturalną konsekwencją strategii rozwoju Symantec, opartej na przejmowaniu firm. Ze względu na różnorodność produktów Symanteca i Veritas, integracja ta będzie z pewnością trudnym wyzwaniem dla obu firm. Ubiegłoroczne przejęcie Legato przez EMC daje nam ponad roczną przewagę na rynku. Nasze produkty są całkowicie zintegrowane z Legato, a rozwiązanie sprawdzone. Według naszej oceny, fuzja Symanteca i Veritas nie będzie miała wpływu na sytuacje rynkowa EMC. Z drugiej strony uznajemy konkurencję za zdrowe zjawisko, sprzyjające rozwojowi technologii i szybkiemu wdrażaniu dobrych rozwiązań" - komentuje Jan Smólski, dyrektor generalny EMC Computer Systems Poland.

56 miliardów do wzięcia

Symantec ma ok. 6 tys. pracowników. W 2004 r. finansowym odnotował 1,87 mld USD przychodu. Veritas z siedzibą w Mountain View w Kalifornii zatrudnia około 6,7 tys. pracowników, a w ostatnim roku spółka miała 1,75 mld USD przychodu. W wyniku fuzji powstanie firma z obrotami przekraczającymi 5 mld USD (cel na 2006 r. obrachunkowy). Jeśli spełnią się prognozy analityków spółka powinna bez problemu osiągnąć ten poziom przychodów. Według IDC segment rynku IT na którym działać będzie "nowy" Symantec do 2007 roku wzrośnie do 56 mld USD. Specjaliści przewidują, że największy kawałek tego tortu przypadnie firmom posiadającym zintegrowaną, kompleksową ofertę rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa, archiwizacji danych i zarządzania infrastrukturą. Warto w tym miejscu przypomnieć, że przejęcie Veritas Software przewidział Larry Ellison, szef Oracle. Już wcześniej wskazywał on na Veritas jako spółkę, która nie przetrwa samodzielnie fali konsolidacji. Być może wpływ na to miała osoba Gary Blooma. Trzeba przypomnieć, że ten ostatni, zanim przejął kierowanie Veritas Software, był wiceprezesem Oracle i otwarcie przyznawał, że pewnego dnia chce przejąć zarządzanie koncernem od Ellisona. W 2000 r. Bloom dopiął swego, stanął w końcu na czele firmy...Veritas Software, opuszczając szeregi Oracle.

Poszerzanie kompetencji

Symantec, który dopiero wkracza na rynek "storage", po uzupełnieniu oferty może jednak zagrozić pozycji - przynajmniej w niektórych obszarach - takich dostawców jak Computer Associates czy EMC. Zmieni się oczywiście struktura przychodów firmy - dotychczas ponad połowę z nich generowała sprzedaż detaliczna.