W badaniu uczestniczyło 200 szefów IT ze średnich i dużych firm amerykańskich. Wszystkie przedsiębiorstwa doświadczyły od lipca 2009 roku poważnych trudności w działaniu sieci. Aż 97% respondentów oświadczyło, że problemy z działaniem sieci miały poważne skutki dla ich firm, a 82% uważa mimo to, że ich zasoby IT mogą oprzeć się problemom i skutecznie wspierać działanie firmy.

Przerwa w dostawie prądu znalazła się na szczycie listy problemów - jedna trzecia firm stwierdziła, że była to przyczyna ostatniej awarii. Zepsuty sprzęt spowodował 29% przerw w działaniu sieci, zaś 21% - problemy z telekomunikacją.

Zobacz również:

• Wyjaśniamy czym jest SD-WAN i jakie są zalety tego rozwiązania

Jednym ze sposobów zapewnienia ciągłości działania firmy jest umożliwienie zatrudnionym pracy z domów, gdy istnieje zagrożenie przerwą w działaniu sieci. Ponad połowa respondentów (53%) twierdzi, że ich pracownicy mają odpowiednie instrukcje i możliwość pracy z domu w takiej sytuacji. Jednak zaledwie jedna trzecia firm uruchamia możliwość zdalnej komunikacji i pracy na odległość. Wśród ankietowanych średnio 44% pracowników ma możliwość telepracy, ale jedynie w 39% przypadków praca zdalna była możliwa podczas ostatniej awarii sieci.

Niezależnie od przyczyny awarii, ponad połowa przedsiębiorstw (57%) wymieniła zmniejszenie produktywności jako najważniejszy efekt negatywny. Podczas awarii 51% respondentów ma problemy z połączeniem się z siecią IT z zewnętrznych lokalizacji, a co drugi z samej firmy. Aż 46% twierdzi, że pracownicy nie mają dostępu do zasobów niezbędnych przy wykonywaniu ich obowiązków. Niemal jedna trzecia wymienia problemy z komunikacją między pracownikami przez wewnętrzną sieć telefoniczną i pocztę elektroniczną, zaś 28% przyznaje, że ich sieci działały wolniej niż powinny i nie były w stanie obsługiwać wzmożonego ruchu spoza firmy.

Awarie sieci pozwalają wyciągać wnioski na przyszłość: ok. 34% respondentów twierdzi, że przygotowało plany usprawnienia systemu pozwalającego na zachowanie ciągłości działania.