Kiedy zreformujemy polską e-służbę zdrowia?
- Monika Tomkiewicz,
- 25.08.2010, godz. 07:20
Być może z ok. 20-letnim opóźnieniem, w 2017 r. uda się zakończyć informatyzację służby zdrowia, która co roku miała przynosić oszczędności od 1 mld zł do 3 mld zł.
W styczniu 2005 r. usuwając projekt budowy Rejestru Usług Medycznych z listy zadań realizowanych w ramach offsetu, Marek Balicki, ówczesny minister zdrowia argumentował - "To jedyny z projektów zapisanych w offsecie, który nie przysparza interesowi publicznemu widocznych korzyści. Co więcej, forma jego realizacji ma charakter zobowiązania, pokrywanego z publicznych środków. Póki jestem ministrem, nie przyłożę ręki do takiego marnotrawienia środków". Kwestionował tym samym wyliczenia specjalistów z własnego resortu, którzy ocenili oszczędności z tytułu wprowadzenia RUM na 2-3 mld zł rocznie z ponad 30 mld zł wydatkowanych co roku na służbę zdrowia. Później mówiło się o oszczędnościach rzędu 1-1,5 mld zł rocznie, które miały zostać osiągnięte dzięki uszczelnieniu systemu służby zdrowia i ograniczeniu "nadużyć", "niegospodarności", choć pewnie należałoby użyć mocniejszego określenia...
O RUM zaczęto mówić już w 1991 r. Gdyby zakończono rozpoczęte wówczas prace - zakładając jak dziś, że budowa Rejestru Usług Medycznych zajęłaby to ok. 6 lat - to w ciągu 20 lat budżet państwa zaoszczędziłby od 20 mld zł do nawet 60 mld zł. Być może dzięki tym funduszom mielibyśmy dziś bardziej nowoczesną służbę zdrowia.
Ustawa, która trafiła właśnie do konsultacji społecznych przedstawia świetlany obraz funkcjonowania elektronicznej służby zdrowia. Projekt ustawy - autorstwa Ministerstwa Zdrowia - zakłada m.in. możliwość umawiania się na wizyty w publicznych poradniach przez Internet, monitorowanie on-line statusu w kolejce do lekarza lub na badanie oraz skuteczniejsze wykrywanie fałszowania recept i dokumentacji medycznej. Do tego jednak długa i trudna droga. Na razie większość części składowych projektów P1 i P2, realizowanych przez Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia jest w fazie przetargów lub ich finalizacji. A należy pamiętać, że ich efektem będą tylko prototypy aplikacji, a nie systemy wdrożone we wszystkich placówkach służby zdrowia w Polsce.
E-recepta z poślizgiem
System kompleksowej informatyzacji polskiej służby zdrowia powinien być wdrożony do 2014 r. W 2017 roku ma objąć wszystkich pacjentów.
Kiedy będziemy mogli korzystać z tych dobrodziejstw? Kilka miesięcy temu Leszek Sikorski, dyrektor CSIOZ mówił, że projekt e-recepty w całym kraju rozpocznie się w 2013 r. a zakończy w 2014 r. Na razie, w lipcu 2010 r., po ośmiu miesiącach zakończył się przetarg na budowę i wdrożenie prototypu systemu. O warty ok. 4 mln zł kontrakt walczyło 13 firm i konsorcjów m.in. Sygnity, Comarch, Accenture, Wasko, Wola Info. CSIOZ ustala teraz warunki umowy z HP Polska, która zbuduje i wdroży prototyp w jednym lub dwóch wybranych powiatach i w jednym większym mieście Wielkopolski. W pierwotnych planach miało mieć to miejsce w III kwartale 2010 r. Po fazie prototypowej przyjdzie czas na pilotaż. Dopiero zaś po nim, w 2013 r., na wdrożenie w całej Polsce.
800 mln zł - na tyle szacuje się koszty realizacji kompleksowej informatyzacji służby zdrowia. Na zbudowanie prototypu e-recepty jest zarezerwowane 3,8 mln zł.
Faza przetargów
Pozostałe projekty są nadal w fazie przetargów, które - jak wszyscy wiemy - nie są mocną stroną polskiej administracji publicznej. Nadal trwa ogłoszony w kwietniu - z terminem składania ofert do końca czerwca 2010 r. - przetarg na budowę prototypu Internetowego Konta Pacjenta. To właśnie w IKP mają być gromadzone wszystkie dane na temat pacjenta. CSIOZ zapewnia, że IKP stworzy wiele możliwości pacjentom, np. rejestrację on-line, ale zawierać też będzie informacje o chorobach, wynikach ich badań, planach szczepień, zaleceniach medycznych itd. Jak informuje nas CSIOZ w przetargu na prototyp IKP firmy złożyły już oferty i są one teraz oceniane przez Sąd Konkursowy. Poprzednie dwa duże przetargi - na budowę prototypu nowego modelu statystyki i hurtowni danych i e-receptę - nie obyły się jednak bez protestów. Jak będzie tym razem?
CSIOZ przygotowuje się też do przetargów na realizację projektu P2 - platformy udostępniania on-line przedsiębiorcom usług i zasobów cyfrowych rejestrów medycznych. Ogłosiło w związku z tym przetarg na doradztwo. Konsultanci mogą zarobić ok. 1,6 mln zł. W okresie wakacyjnym Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia ogłosiło także przetarg na opracowanie architektury referencyjnej rejestru medycznego oraz specyfikacji zestawu usług dla medycznych rejestrów przedmiotowych. CSIOZ zaczęło też formalnie szukać firmy, która wdroży portal informacyjny dla Projektu P2. W tle prowadzonych jest kilka przetargów na sprzęt niezbędny do realizacji powyższych projektów.