SAP przejął Sybase - co to oznacza dla klientów?

Klienci i partnerzy firmy Sybase z pewnością zastanawiają się teraz, co stanie się z jej rozwiązaniami po tym, jak przejął ją SAP. Odpowiedzi na niektóre pytania są tak naprawdę dość proste - ale inne kwestie nie są tak oczywiste...

SAP poinformował o wycenianej na 8,5 mld USD transakcji w środę - wiadomo już, że gdy zostanie ona sfinalizowana, Sybase zachowa nazwę i stanie się jedną z marek koncernu SAP (podobnie było z przejętą w 2008 r. firmą Business Objects).

"Klienci oczekują, że podobnie jak w każdej podobnej sytuacji, SAP szybko poda do publicznej wiadomości swoje plany związane z produktami Sybase - szczególnie tymi, które pokrywają się z rozwiązaniami już teraz dostępnymi w ofercie SAP. Ale tych akurat nie ma zbyt wielu" - komentuje Paul Hamerman, analityk z firmy Forrester Research.

Zobacz również:

  • Strategiczna współpraca NTT DATA Business Solutions i Beyond.pl
  • Yahoo kupiło kolejną platformę informacyjną

Z dość ogólnego oświadczenia przedstawicieli SAP dowiedzieliśmy się na razie tylko, że koncern ma zamiar w dalszym ciągu rozwijać ofertę Sybase (zgodnie z wcześniejszymi planami jej szefów), jednocześnie udoskonalając jej produkty. Ale Hamerman sądzi, że wkrótce powinniśmy spodziewać się bardziej konkretnych informacji. "SAP świetnie rozegrał przejęcie Business Objects - błyskawicznie rozwiał wątpliwości klientów i partnerów tej firmy i sprecyzował plany rozwoju. Myślę, że podobnie będzie również teraz - najpóźniej za kilka miesięcy powinniśmy znać szczegóły" - mówi analityk

Wiadomo, że gigant kupił Sybase głównie dla jej technologii mobilnych i bazodanowych - dodatkowo przejmie również prawa do rozwiązań developerskich z rodziny Sybase PowerBuilder. Tu pojawia się pierwsze interesujące pytanie - co stanie się z PowerBuilderem, w którym Sybase kładł nacisk na współpracę z narzędziami developerskimi .Net?

"PowerBuilder był ostatnio dla Sybase dojną krową i raczej przez dłuższy czas ten stan rzeczy się utrzyma. Pytanie brzmi, czy SAP uzna za sensowne na dłuższą metę pozostanie na rynku narzędzi .Net" - zastanawia się Jeffrey Hammond, analityk z Forrester Research.

Niepewności i spekulacje

Don Clayton, szef amerykańskiej firmy Intertech Consulting (która wykorzystuje rozwiązania Sybase) ma jednak nadzieję, że SAP nie zrezygnuje z rozwijania PowerBuildera - "Wiele firm wykorzystuje w krytycznych dla funkcjonowania aplikacjach kod PowerBuildera. Wiem, że to świetna technologia. Ale tak naprawdę jestem dobrej myśli" - mówi Clayton.

Wtóruje mu inny użytkownik produktów Sybase - "Mam nadzieję, że SAP po prostu pozwoli Sybase kontynuować pracę. Obawiam się tylko, że niektórzy mogą zacząć podejmować nieprzemyślane decyzje dotyczące przyszłości PoweBuildera - nie czekając na ogłoszenie oficjalnego stanowiska SAP. To typowa sytuacja po dużym przejęciu - teraz przez pewien czas będziemy działać w atmosferze niepewności i spekulacji" - tłumaczy Brad Wery, prezes firmy WerySoft (producenta narzędzi do tworzenia baz danych).

Na razie pewne wydaje się to, że SAP nie zamierza rezygnować z rozwijania mobilnych rozwiązań Sybase - można to wywnioskować choćby z faktu, że to właśnie ich przejęcie jest, zdaniem przedstawicieli koncernu, jednym z ważniejszych celów całej transakcji.

"W ostatnich miesiącach liczba klientów, którzy zwracają do nas z prośbą o poradę w zakresie tworzenia rozwiązań mobilnych zwiększyła się dramatycznie. To obecnie jeden z najbardziej rozwojowych obszarów" - mówi Hammond.

Co z bazami danych?

Mniej wiadomo o planach SAP dotyczących bazodanowych produktów Sybase. "Niewykluczone, że SAP z czasem ograniczy rozwój swojego własnego systemu bazodanowego MaxDB - na rzecz przejętego właśnie Adaptive Server Enterprise (ASE) Sybase. Ale to tylko jeden z możliwych scenariuszy" - komentuje Curt Monash z firmy Monash Research.

Bo przecież jednocześnie Business Objects - jedna z marek SAP - rozwija oprogramowanie konkurencyjne dla kolumnowej bazy danych Sybase (IQ). "Oczywiście jest szansa, że IQ pozostanie niezależnym produktem - ale może też być tak, że SAP zrezygnuje z niej na rzecz posiadanych już rozwiązań" - dodaje Monash.

Specjalista dodaje też, że SAP może zechcieć wykorzystać technologie stworzone przez Sybase w swoich produktach - w szczególności chodzi tu o bazy danych typu in-memory (bazy danych w pamięci).

Czego więc można się spodziewać w najbliższej przyszłości? "Ci z nas, którzy zamierzają kontynuować specjalizowanie się w bazach danych Sybase mają nadzieję, że pod rządami SAP one nie tylko pozostaną w ofercie, ale wręcz rozkwitną. Idealnie byłoby, gdyby elementem tej strategii okazało się integrowanie rozwiązań Sybase z kluczowymi produktami SAP" - mówi Kevin Sherlock, administrator baz danych i członek organizacji Team Sybase (zrzeszającej użytkowników produktów firmy).

Nie będzie "zabijania produktów"?

Tak naprawdę mało prawdopodobne jest, by SAP zaczął po prostu masowo likwidować produkty Sybase - "Koncern nie ma żadnego powodu, by ot tak zacząć "zabijać" produkty przejętej firmy - oczywiście chyba, że nikt ich nie kupuje. Ale to akurat nie dotyczy rozwiązań Sybase" - wyjaśnia Ray Wang z firmy analitycznej Altimeter Group. Ale są i złe wieści dla klientów Sybase - mogą oni spodziewać się np. nieznacznego wzrostu opłat za obsługę (tak było po przejęciu Business Objects).

Przed SAP stoi teraz kilka istotnych wyzwań - bo koncern wraz z Sybase przejmuje również kilka problemów tej firmy. Np. problem z edukacją użytkowników na temat jej produktów oraz brak wykwalifikowanych pracowników wyspecjalizowanych w jej rozwiązaniach. Mogą też pojawić się pewne problemy z logistyką i wsparciem technicznym dla przejmowanych produktów - taka sytuacja miała już miejsce gdy SAP przejmował Business Objects w 2008 r.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200