Microsoft: nawet 10 proc. dochodu operacyjnego na rozwój Bing.com

Microsoft gotów jest przeznaczać od 5 proc. do 10 proc. dochodu operacyjnego na rozwój swoich produktów wyszukiwawczych nawet przez 5 lat.

Udział Microsoftu w amerykańskim rynku wyszukiwarek zwiększył się od czasu premiery Bing.com o ok. 3 punkty procentowe i obecnie wynosi 16.7 proc. (wg firmy badawczej comScore). Jest to spory skok, choć niektórzy upatrują się jego przyczyn w zwyczajnej ciekawości internautów, którzy mogą testować nowy produkt koncernu z Redmond. Bing.com funkcjonuje w sieci od niespełna miesiąca, ale według niektórych żródeł przeskoczył już wyszukiwarkę Yahoo.

Steve Ballmer (CEO Microsoft) powiedział ostatnio swoim akcjonariuszom, że jego firma gotowa jest przeznaczać od 5 proc. do 10 proc. dochodu operacyjnego na rozwój swoich produktów wyszukiwawczych nawet przez 5 lat (za Reuters). Wg Ballmera może przynieść to firmie wymierna korzyści ekonomiczne. - "Inwestowaliśmy w Xbox przez lata i teraz przynosi to nam niezły zwrot" - powiedział Steve Ballmer.

Bing.com zastąpił inna wyszukiwarkę Microsoftu - Live.com. Według doniesień poświęconego rynkowi reklamy magazynu Advertising Age, zamiana wyszukiwarki Live.com na Bing.com wsparta jest gigantyczną rebrandingową kampanią reklamową, której koszt może sięgnąć nawet 100 mln USD. Dla porównania - budżet reklamowy Google na cały 2008 rok wyniósł "zaledwie" 25 mln USD.

"Steve Ballmer powiedział kiedyś, że chciałby aby w ciągu pięciu lat Microsoft zaoferował drugi co do wielkości silnik wyszukiwania w Sieci. Najpierw mieliśmy plotki dotyczące planowanego przejęcia Yahoo przez Microsoft. Teraz mamy Bing, które może osiągnąć cel szybciej i mniejszym kosztem" - powiedział Aodhan Cullen ze StatCounter.