Z najnowszych prognoz wynika, że w 2009 roku w skali globalnej sprzedaż telefonów komórkowych spadnie o 6,6 proc. w odniesieniu do ubiegłego roku. Zdaniem analityków w kolejnych latach sytuacja będzie się stopniowo poprawiać. Według Olli-Pekka Kallasvuo, prezesa firmy Nokia, dzięki inwestycjom zrealizowanym w ciągu kilku ostatnich lat koncern dysponuje odpowiednimi środkami, aby poprawić swoje wyniki finansowe pomimo przewidywanego spadku sprzedaży podstawowych produktów. W obecnej sytuacji rynkowej fiński gigant zamierza skoncentrować się na rozwoju oferty stosunkowo prostych i tanich telefonów skierowanych do masowego odbiorcy.

Równocześnie Nokia ma rozwijać własne usługi i serwisy internetowe, wykorzystujące rozwiązania przejętych niedawno firm. Jedną z tego typu usług jest My Nokia Backup. Umożliwia ona m.in. tworzenie kopii zawartości pamięci telefonu na serwerach fińskiego koncernu. Pod koniec grudnia br. przedstawiciele firmy poinformowali o udostępnieniu publicznej wersji testowej usługi pocztowej Nokia Mail w ramach serwisu Ovi. Władze firmy mają nadzieję, że w 2012 roku z tego rodzaju usług Nokii korzystać będzie ponad 300 mln użytkowników. Przedstawiciele koncernu przyznają jednak, że zeszłoroczne przychody ze sprzedaży aplikacji i usług są o ponad połowę niższe niż wcześniejsze prognozy. Wcześniej zakładano, że do końca 2008 roku przychody ze sprzedaży tego rodzaju usług przekroczą 100 mln euro.

Jednocześnie firma realizuje, zapowiedziany w połowie listopada zeszłego roku, program restrukturyzacji. Pod koniec grudnia poinformowano również o sprzedaży działu zajmującego się rozwojem urządzeń z zakresu bezpieczeństwa firmie Check Point. Transakcja ma zostać zamknięta w pierwszym kwartale br.

Czytaj też:

Nokia zamierza automatyzować nasze domy

Błąd w smartfonach Nokii

Dobre wyniki Research In Motion