Nie będzie rekordowej kary dla AMD

Przedstawiciele koncernu AMD poinformowali o oficjalnym zakończeniu trwającego prawie dwa lat dochodzenia Departamentu Sprawiedliwości. Wbrew wcześniejszym spekulacjom koncern AMD nie będzie zmuszony zapłacić wysokiej kary związanej z działalnością działów biznesowych ATI.

Z oficjalnych informacji wynika, że amerykański regulator nie stwierdził nieprawidłowości w strategii cenowej i marketingowej ATI. To dobra wiadomość dla władz koncernu, który od czasu zamknięcia wartej 5,4 mld USD transakcji, boryka się z problemami finansowymi. Wcześniej pojawiały się bowiem doniesienia mówiące o rzekomej karze w wysokości 880 mln USD. Kara rzędu niemal 0,9 mld USD byłaby poważnym obciążeniem dla koncernu, który od siedmiu kwartałów przynosi straty. Ostatni kwartał finansowy AMD zamknął stratą rzędu 1,18 mld USD, przy przychodach na poziomie 1,35 mld USD. Niebawem mają zostać opublikowane wyniki firmy za ostatni kwartał.

Zamknięte dochodzenie rozpoczęto w grudniu 2006 roku, miesiąc po zakończeniu fuzji z AMD. Głównym celem analizy Departamentu Sprawiedliwości było zweryfikowanie, czy dwaj, wówczas najwięksi producenci układów graficznych - ATI i nVidia, działali w zgodzie z amerykańskim prawem antymonopolowym.

Tymczasem AMD konsekwentnie realizuje program restrukturyzacji, który ma na celu poprawę kondycji finansowej spółki. Od lipca br. firmą kieruje Dirk Meyer, dotychczasowy dyrektor operacyjny AMD. Na stanowisku dyrektora generalnego zastąpił on Hectora Ruiza. W zeszłym tygodniu poinformowano o planie rozdzielenia działalności rozwojowej od produkcji. Za produkcję odpowiadać ma spółka Foundry Co. Strategicznym inwestorem ma być, zarejestrowany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich fundusz Advanced Technology Investment Company. Spółka ta zobowiązała się zainwestować w AMD i Foundry Co. w sumie ok. 2,1 mld USD.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200