W co inwestują giganci branży informatycznej

Ponad 17 mld USD rocznie pochłaniają prace badawczo-rozwojowe IBM, HP i Microsoftu. To znacznie więcej niż budżety polskich uczelni. Prace te obejmują m.in. zagadnienia z zakresu biologii obliczeniowej, nanotechnologii i matematyki wyższej.

Według Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, w 2006 r. całkowity budżet nauki w Polsce wynosił mniej niż 6 mld USD. Rocznie na finansowanie projektów badawczych przeznaczane są środki stanowiące mniej niż jedną trzecią tej kwoty. Tymczasem IBM, HP i Microsoft łącznie przeznaczają na ten cel prawie dziesięć razy więcej niż polskie państwo. Programy badawcze tych trzech koncernów łączy stopniowe odchodzenie od zamkniętej strategii rozwoju skupionej na ochronie własnych planów i tajemnic. Giganci IT stopniowo otwierają się na współpracę z klientami, uniwersytetami, a nawet konkurentami. Największą korzyścią z takich działań jest przyspieszenie czasu potrzebnego na opracowanie nowego produktu, począwszy od prac koncepcyjnych, na stworzeniu kanałów dystrybucji kończąc.

Wszystkie trzy firmy w ostatnich latach nieco zmieniły specyfikę działania w ramach R&D. Rok temu HP ogłosił, że zamierza skoncentrować się na dużych i bogato finansowanych projektach. IBM zdecydował się oprzeć własne działania rozwojowe na mniejszych, lokalnych i tańszych zarazem projektach naukowych. Tymczasem Microsoft poinformował niedawno, że zamierza otworzyć nowe centra badawcze w Pekinie i Cambridge.

HP: Mniej równa się lepiej

Prace badawcze HP koncentrują się na zagadnieniach związanych z dynamicznie skalowalnymi usługami cloud computing, transformacjami baz wiedzy, inteligentną infrastrukturą sprzętową oraz potencjalnymi możliwościami reakcji na lawinowy przyrost informacji gromadzonych w postaci elektronicznej.

W ostatnim czasie zmianie uległa jednak strategia HP, dotycząca prowadzenia badań. W przeszłości koncern realizował badania nad setkami projektów jednocześnie. Obecnie realizowane jest kilka, za to większych prac naukowych m.in. z zakresu przetwarzania społecznościowego i kwantowego. "Kiedyś nad jednym projektem pracowało dwie lub trzy osoby, dziś - dwadzieścia lub trzydzieści. W efekcie do testów szybciej trafiają rozwiązania prototypowe. To z kolei pozwala na szybsze - i tańsze, wprowadzanie nowych produktów na rynek" - mówi Prith Banerjee, dyrektor centrum badawczego HP Labs.

Według niektórych analityków taka zmiana strategii R&D koncernu oznacza koncentrację na krótkofalowych badaniach zorientowanych na konkretne linie produktowe. Prith Banerjee podkreśla, że taka zmiana umożliwia dokładny i sprawiedliwy podział dostępnych środków na konkretne cele badawcze. Jego zdaniem obecnie trzecia część funduszy jest przyznawana na badania nad rozwojem produktów, a pozostałe środki są dzielone na badania ogólne.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200