Praca w Google to nie bajka

Anonimowy wpis na blogu stworzonym w serwisie WordPress wywołał lawinę komentarzy dotyczących różnic w organizacji dwóch gigantów branży IT - Google i Microsoftu. Autor listu, który rzekomo były zatrudniony w Google, a aktualnie pracuje dla Microsoftu obala większość z pochlebnych opinii dotyczących siedziby koncernu - tzw. Googlepleksu.

Praca w Google to nie bajka
Dla wielu osób z zewnątrz praca w Google kojarzyła się z samymi przyjemnościami. Pracownicy zatrudnienie w centrali koncernu, w kalifornijskim Mountain View, mają do dyspozycji m.in. korty tenisowe, baseny, masażystów i fryzjerów. Google codziennie funduje im trzy posiłki, a dwa razy w tygodniu - nową koszulkę firmową. Na miejscu stale dyżurują serwisanci i lekarze.

Mało miejsca...

Jednak według autora tekstu w serwisie WorldPress, Google traktuje pracowników jak "części zamienne" w wielkiej machinie. Zatrudnieni praktycznie nie mają żadnych możliwości awansu, a "statystycznemu kierownikowi średniego szczebla podlega więcej niż 100 pracowników". Poza tym - wbrew obiegowej opinii - tylko nieliczni pracownicy mają czas pracować nad własnymi projektami, a pensje, mimo stale wzrastającej wartości giełdowej koncernu, są niższe niż w Microsofcie. Dodatkowo pracownicy koncernu z Redmond mają do dyspozycji znacznie więcej miejsca, a nawet własne pokoje. Na jednego pracownika Microsoftu przypada ponad 3 razy większa powierzchnia biurowa, niż na pracownika Google. Z powodu braku miejsca większość programistów Google pracuje w boksach, albo wręcz na korytarzach. "Biurka stoją dosłownie wszędzie" - napisał autor wpisu.

Sam Googlepleks został porównany do campusu akademickiego z idealnymi warunkami dla najmłodszych pracowników - "Życie wygląda prawie tak, jak na uczelni - ktoś stale dba o wszystkie podstawowe potrzeby". Trochę gorzej takie warunki znoszą starsi z zatrudnionych, którzy muszą rywalizować z młodszymi. Co ciekawe Google praktycznie nie zwraca uwagi na dotychczasowe doświadczenie zawodowe zatrudnianych osób. Poza tym rzekomo większość osób odbiera maile przez całą dobę, a duża część spędza czas wolny pracując zdalnie. "Takie warunki sprzyjają największym pasjonatom, pracoholikom" - głosi jeden z komentarzy.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200